Sayfadaki görseller
PDF
ePub

ziła przejść, albo do Kościoła łacińskiego, albo do sekt protestanckich 1).

Oprócz tego nie byli bez wpływu na decyzyę Terleckiego dwaj mężowie: Bernard Maciejowski i Adam Pociej, kasztelan brzeski.

Bernard Maciejowski, był w tym samym czasie biskupem łacińskim w Łucku, kiedy tamże rządził episkopią ruską Cyryl Terlecki. Maciejowski znanym jest w dziejach Kościoła polskiego, jako mąż pełen ducha Bożego, pasterz gorliwy i obywatel gorąco kraj miłujący. Żyjąc i pracując wśród ludności ruskiej, miał łatwość bliższego poznania wewnętrznych stosunków Cerkwi ruskiej i zarazem zbliżenia się do wybitniejszych osobistości ruskich, a w szczególności do miejscowego Rusinów pasterza. Z tej sposobności korzystał, aby na zbliżonych do siebie wywierać wpływ w duchu katolickim. Sprawa zjednoczenia Cerkwi z Kościołem katolickim tak dalece leżała mu na sercu, że, kiedy patryarcha Jeremiasz przejeżdżał przeż Ruś do Moskwy, Maciejowski szukał zetknięcia się z nim, aby go skłonić do colloquium z duchowieństwem katolickim, celem omówienia warunków, na jakichby Unia obu Kościołów uskutecznić się mogła. Patryarcha umiał zręcznie tego spotkania uniknąć. Tem bardziej zależało Maciejowskiemu, po wyjeździe Jeremiasza z kraju, na pozyskaniu dla sprawy Unii Terleckiego, jako najpierwszego dostojnika Cerkwi ruskiej. Jakkolwiek skąpe i bardzo urywkowe mamy wiadomości o znoszeniu się jednego biskupa z drugim, wolno nam z tego, co wiemy, wnieść, że te znoszenia się były częste i że głównym ich celem i przedmiotem była Unia. Wahającemu się i chwiejnemu z początku dodawał Maciejowski odwagi do otwartego wystąpienia ze swem przekonaniem, a następnie pobudziwszy go do czynu, służył jemu i drugim biskupom za pośrednika między nimi, a królem i kanclerzem. Stąd niemała część zasługi dojścia Unii do skutku należy się niewątpliwie Maciejowskiemu. Tę zasługę wyraźnie przyznaje mu papież Klemens VIII w liście do niego pisanym, po złożeniu przysięgi wierności przez biskupów ruskich w Rzymie 1595 roku.

przez Teophila Orthologa. Wilno r. 1610, karta 15; Hierarchija Dubowicza str. 192; Paraenesis Smotrzyskiego, str. 53 i 54.

1) Leon Krewza w Obronie jedności cerkiewnej. Wilno 1617 str. 105; Anast. Sielewa w Antelenchu. Wilno 1622, str. 47-50 Antirresis, str. 179.

„Jak wielka część radości, są słowa jego, której doznajemy z powrotu biskupów ruskich na łono Kościoła Rzymskiego, do Waszej Wielebności należy, doskonale wiemy..... Niech Ci sprawiedliwy sędzia w dzień zapłaty hojnie nagrodzi, który tyle nad tem pracowałeś, aby oderwane członki na nowo z Głową złączyć“. I dalej: „Co jeszcze do zrobienia pozostaje, z Twoją pomocą, ufamy, stanie się dokładnie, który się tą zbawienną sprawą, ze szczególniejszą zająłeś gorliwością" 1).

Adam Pociej 2), kasztelan brzeski, częścią pośrednio przez Maciejowskiego, częścią bezpośrednio oddziaływał na Terleckiego w duchu Kościołowi katolickiemu przychylnym. Przez stosunki z kardynałem Commendonim, legatem papieskim w Polsce, przejąwszy się zasadami katolickiemi, był on gorącym zwolennikiem Unii. Utwierdzali go w tem Maciejowski, u którego jako kasztelan częstym bywał gościem i jezuita Benedykt Herbest, przebywający w domu biskupa Maciejowskiego, a gorliwy wśród ludu ruskiego apostoł Pociej poddał Maciejowskiemu myśl, gdy patryarcha Jeremiasz jechał do Moskwy r. 1588, aby się starał z nim widzieć i skłonić do colloquium z teologami katolickimi, w przekonaniu, że takowe tylko na korzyść zjednoczenia obu Kościołów wyjść może. Jeśli colloquium, mówił, przyjdzie do skutku, niewątpliwie katolicy na niem zwyciężą i chwiejnych do zjednoczenia z Kościołem swoim pobudzą. Jeśli patry archa odmówi colloquium, natenczas będzie to również dla nas dowodem, na jak słabych podstawach opiera się schyzma, a tem samem nową pobudką do jej porzucenia.

Nie taił się też Pociej przed biskupem Maciejowskim, że i on i wielu z nim równo myślących, obserwują pilnie patryarchę, czy przyjechał na Ruś po łupy, czy też dla dusznego podwładnych swoich pożytku 3).

1) Theiner; Vetera Monum. Poloniae et Lithuaniae, tom III, nr. 46 i 188

i Makarija, Istorija R. C. IX, str. 515 i 516.

2) Pociej urodzony r. 1541. Pierwotne wykształcenie w szkole kalwińskiej książąt Radziwiłłów odebrawszy i jakiś czas na służbie Radziwiłłów będąc, zo tal pod ich wpływem z wyznawcy Cerkwi wschodniej kalwinem. Roku 1574 wrócił na lono Cerkwi. „Żywot Pocieja“, przez Leona Kiszkę i A. Z. R., tom IV,

nr. 149.

3) Theiner, 1. c.. tom III, nr. 46, gdzie Maciejowski w liście do nuncyusza apostolskiego w Polsce szczegółowo to opisuje i z wielkiemi o Adamie Pocieju

Będąc zaś tak oddanym myśli zjednoczenia Cerkwi ruskie z rzymską, nie podobna, aby nie był szukał stosunków z Terleckim, pasterzem swoim, którego zresztą niewątpliwie u Maciejowskiego spotykał. Niestety, bliższych szczegółów z jego stosunku do Terleckiego z czasu, gdy jeszcze był kasztelanem, nie znamy; przecież o stosunkach jego z Maciejowskim, dowiadujemy się także tylko wypadkiem z listu tegoż do nuncyusza.

Wśród rokowań o Unię, które teraz w łonie episkopatu ruskiego nastąpiły, osoba Pocieja znika nam z oczu przez pierwsze trzy lata. Natomiast ręka Maciejowskiego wciąż we wszystkiem aż do końca widoczna. Czego zaś wcale w tych rokowaniach nie dostrzegamy, a czegoby się najbardziej spodziewać należało, to udziału Jezuitów.

odzywa się pochwałami. Nazywa go: „authoritate, doctrina atque rerum usu nom vulgari vir, quique omnium eorum, quae ad religionem spectant, scientissimus inter suos esse videtur". Porównaj także A. Z. R., tom IV, nr. 56 i 149, str. 209 w uwadze.

ROZDZIAŁ III.

Rokowania biskupów ruskich w sprawie Unii w latach

1590, 1591 i 1592.

1.

W

myśl zalecenia odebranego od patryarchy Jeremiasza (r. 1589) w Brześciu, postanowili biskupi ruscy odbyć synod zaraz roku następnego po jego odjeżdzie. Synod ten miał pierwotnie odbyć się w Bełzie, mieście dyecezyi chełmskiej; lecz prędko odmienił metropolita pierwotny zamiar i zapowiedział go do Brześcia Litewskiego na dzień 24 czerwca 1590 r., zapraszaszając nań prócz biskupów i archimandrytów także niektórych znaczniejszych świeckich obywateli i członków bractw.

Tymczasem kilka czy kilkanaście dni poprzednio, dokładnie tego oznaczyć nie zdołamy, zjechało się prawdopodobnie za powodem biskupa Cyryla Terleckiego czterech biskupów, to jest prócz Terleckiego, biskup lwowski (Bałaban), piński (Leonty Pełczycki) i chełmski (Dyonizy Zbirujski) w Bełzie 1). I na tym to zjeździe stanęło pierwsze zbiorowe postanowienie wspomnia. nych biskupów: zerwać z patryarchą i poddać się Stolicy apostolskiej. Postanowienie to, tamże ułożone za zgodą obecnych, a datowane z Brześcia 2) brzmi:

1) A. Z. R., tom IV, str. 34–36. Diejania Sobora Litewsko-Ruskich prawosławnych episkopów w Brestie Litowskim.

2) Czemu z Brześcia datowane, niżej wykażemy.

,,My Episkopy, niżej mianowane osoby, oznajmujemy, iż powinność nasza każe nam mieć staranie tak o zbawienie nasze jako y o ludu chrześcijańskiego trzodzie y owieczkach Chrystusowych nam od Boga poruczonych, abyśmy do zgody y jedności prowadzili. Przetoż z daru Bożego chcąc my jednego Starszego Pasterza. y Namiestnika prawdziwego Piotra św., na Stolicy rzymskiej będącego, Najświętszego Papieża za pasterza naszego wyznawać y Onego za Głowę naszą mieć y onemu podlegać y słuchać zawżdy; skąd wielkie pomnożenie chwały Bożej w Cerkwi Jego świętej bydź rozumiemy; a nie chcąc tego dalej na sumieniach naszych znosić: skłoniliśmy wolę i umysł nasz, jako się wyżej pomieniło, posłuszeństwo Najśw. Ojeu, Papieżowi rzymskiemu oddać y Cerkwi Bożej pod zwierzchność y błogosławieństwo Jegoż Miłości, Najśw. Papieżowi poddać. Wymawiając to tylko sobie, aby nam od Najśw. Papieża rzymskiego ceremonie y wszystkie sprawy, to jest służba Boża i porządek cerkiewny wszystek, jako zdawna Cerkiew nasza wschodnia trzyma, nie były odmienione y w tym porządku nienaruszenie zostawały. A od Jego Królewskiej Mości Pana naszego miłościwego wolności nasze przywilejami, aby były warowane y artykułami, które od nas podane, będą utwierdzone. A my za takowem upewnieniem y utwierdzeniem przywilejami od Najśw. Papieża y od J. K. M. P. N. M. przyrzekamy y tym listem naszym obowiązujemy się y obiecujemy, Zwierzchności i błogosławieństwu Najśw. Ojca Papieża rzymskiej Stolicy podlegać. Co oświadczając Bogu w Trójcy jedynemu ten umysł i żądzę serca naszego, ten list z własnych rąk naszych y pieczęci do niego przyłożywszy, daliśmy do rąk bratu naszemu starszemu J. M. Ojcu Cyrylowi Terleckiemu, Exarchowi y Episkopowi Łuckiemu i Ostrogskiemu. Pisan w Brześciu roku Tysiąc pięćset dziewiędziesiątego Junii dwudziestego czwartego". Podp. Kiryl Terlecki z Bożego miłosierdzia Episkop Łucki y Ostrogski, własną ręką. Leonty Pełczycki, Episkop Piński y Turowski. Gedeon Balaban, Episkop Lwowski, Halicki y Kamieńca Podolskiego. Dionizy Zbirujski, Episkop Chełmski y Bełzki mpp. 1)".

Z Bełza udali się podpisani na powyższej deklaracyi biskupi do Brześcia na zapowiedziany synod. Tutaj zastali metropolitę Michała Rahozę i biskupa włodzimierskiego, Melecego

1) Cypr. Zochowski, Colloquium Lubelskie, Lwów 1680, str. 32.

« ÖncekiDevam »